Archiwa tagu: Jamie Stewart

To cudowne życie – Opowieść wigilijna dla dorosłych

Kiedy branża filmowa eksploatuje „Opowieść Wigilijną” Dickensa na kolejny film animowany dla dzieci, dorośli poszukują coś co odpowiadałoby ich świątecznym gustom. Niestety, nie maja zbyt dużego  wyboru, co roku te same stacje telewizyjne serwują im te same filmy. Kevin sam w domu, Święta Grizwoldów, To właśnie miłość, wszystko już było. W kinach też nie lepiej, formuła świątecznych filmów opatrzyła się już wszystkim. Warto w takiej chwili sięgnąć po „To cudowne życie”, Franka Capry z 1946, który wydaje się w Polsce mało popularny. Może wynika to z politycznych inklinacji tego filmu oraz lekko propagandowego charakteru a może kulturowo zbyt odstaje. Tak czy siak pomijając tę warstwę jest to sprawnie zrealizowany film, a to przy filmach zeszłej dekady bywa trudne. Tempo filmu oraz poziom akcji często jest mniejszy niż współcześnie, co to może powodować nudę u widza. Akurat Frank Capra potrafił skonstruować film tak by widz wytrwał w skupieniu do końca seansu. Udało mu się osiągnąć taki efekt, po części dzięki dobrej grze aktora; James Stewart zaskakuje swoimi umiejętnościami kreowania postaci, sprawnie przeskakuje pomiędzy emocjami, nadając raz tragicznego charakteru swojej postaci, raz komicznego. Taka polaryzacja skrajnych uczuć daje wrażenie niepewności w jakiej znajduje się główny bohater i walki jego marzeń z rzeczywistością. Śmierć ojca zmusiła Georga do przejęcia rodzinnej firmy wbrew jego woli. Jego  marzenia o budowie wielkich miast spaliły na panewce, niczym ład społeczny i ekonomiczny społeczeństwa amerykańskiego po 1939 roku-Wielkiego Kryzysu. Surowość doświadczeń i ich ciężar sprawia, że widz z łatwością budzi emocje współczucia i sympatii dla głównego bohatera. Twórczość Franka Capry zawsze podejmowała losy zwykłego szarego Kowalskiego, poczciwy stawiający czoła przeciwnościom losu. Ten lekko populistycznym styl połączony z tłem amerykańskiego snu zagwarantował cudownemu życiu status kina kultowego. Dla mnie, ten film jest ciekawostką filmoznawczą i uzupełnia świetnie wiedzę z historii filmu. Dla wszystkich o otwartych umysłach i krytycznym nastawieniu do rzeczywistości to obowiązkowy film.

Daje: 4 gwiazdki na 5